Kuligów

Środa, 25 marca 2015 · Komentarze(0)
Wycieczka do Ślężan i Kuligowa,  atakże okolicznych wiosek i lasów. Po drodze trochę pokeszowałem. Pogoda była rewelacyjna, więc było super. Miałem też mały wypadek. Jadąc asfaltową drogą z telefonem w ręku, zaliczyłem epicką wywrotkę. Dawno nie byłem tak poturbowany, jak dziś. Bałem się, że będę miał problem z powrotem do domu, ale jakoś doszedłem do siebie, choć noga boli mnie do tej pory i jeszcze kuleję.


 
Pałac w Ślężanach




Skansen w Kuligowie

Leszczydoły, Ochudno, cmentarz z I wojny światowej, Trzecie Pole

Sobota, 28 lutego 2015 · Komentarze(0)
Druga wycieczka w tym roku, tym razem sporo po lesie. Udało mi się zobaczyć pierwsze żurawie i stado ok. 10 saren, które dwa razy przebiegło mi drogę.



Pozostałości młyna w Leszczydole Starym.




Żurawie swoim klangorem same zwróciły moją uwagę na siebie. Gdyby się nie odezwały, w ogóle bym ich nie zauważył. Potem krążyły nade mną i ewidentnie coś do mnie gadały.  






Cmentarz z pierwszej wojny światowej żołnierzy rosyjskich i niemieckich. Na jednym z krzyży tabliczka z napisem "Tu leży żołnierz polski". Pamietam, jak kilka lat temu krzyże były jeszcze z brzozy. Rozumiem, że brzoza szybko próchnnieje i trzeba było te krzyże co jakiś czas wymieniać, ale z tymi nowymi cmentarz zupełnie stracił urok. 


Dokoła cemtarza rosną graby, które nie występują nigdzie indziej w okolicy. 






Pamietam jak kilka lat temu słup z tabliczką jeszcze stał. Dziś leży i przepróchniały w trawie. 


Polana Trzecie Pole


Pozostałości po Gajówce Trzecie Pole

Otwarcie sezonu 2015

Sobota, 21 lutego 2015 · Komentarze(0)
Wyszków > Rybienko Leśne > Drogoszewo > Deskurów > Ślubów > Gaj > Deskurów > Drogoszewo > Rybienko Leśne > Wyszków
Pierwsza przejażdżka w nowym sezonie i na nowym rowerze. Miało być krótko, lekko i przyjemnie, ale trochę nie wyszło. Pogoda gorsza, niż zapowiadano - spory wiatr, chmury i 4 stopnie. Z rana teren był jeszcze zmrożony, ale zaraz puścił i trochę się wytaplałem. Jak na pierwszy raz rower dostał nieźle w kość, był asfalt, błoto, śnieg i kałuże. Na widelcu, korbie i przednich zębatkach pojawiły się pierwsze rysy. Czeka mnie długie czyszczenie. Ale nie narzekam, sezon rozpoczęty! 

A, i jeszcze, wszystko wskazuje na to, że mamy już wiosnę.










Fidest

Niedziela, 19 października 2014 · Komentarze(0)
Pęknięta tylna oś, ostatnie 5 km powrotu pieszo i koniec sezonu. 










Fiszor

Sobota, 6 września 2014 · Komentarze(0)